Odkąd mam je w domu, nie kupuję już ani cukru wanilinowego, ani olejku waniliowego. Jest to opcja zdecydowanie ekonomiczna, a przy tym dużo bardziej aromatyczna, niż sklepowe zamienniki. Przepisy pochodzą ze strony mojewypieki.com. Polecam każdemu!
Cukier z prawdziwą wanilią:
2 szklanki cukru
2 laski wanilii
Cukier przesypać do pojemnika/zamykanego słoika. Laski wanilii przekroić wzdłuż, wydłubać ziarenka i wraz z pustymi strąkami umieścić je w cukrze. Zostawić na 1-2 tygodnie. Po tym czasie cukier jest gotowy do użycia.
Ekstrakt waniliowy:
3 laski wanilii
250ml wódki
Wanilię przekroić na pół, wydłubać ziarenka, umieścić w naczyniu (słoik/butelka/karafka z zamknięciem) wraz z pustymi laskami. Zalać wódką. Strąki wanilii powinny zostać całkowicie przykryte. Jeśli tak się nie stało, można je wyjąć i przekroić na pół. Odstawić w ciemne miejsce, co jakiś czas mieszając. Ekstrakt będzie gotowy po 1-2 miesiącach. Z czasem będzie nabierał ciemniejszego koloru. Po zużyciu połowy można dolać znowu wódki i zostawić do ponownego ściemnienia. Do ekstraktu można dorzucać puste, wykorzystane strąki wanilii.
A skad wzielas taka ladna buteleczke? ;>
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze ekstrakt "dochodzi" do siebie... ;)
Oj ile ja się naszukałam takiej buteleczki... Znalazłam ją chyba w Realu, jeśli dobrze pamiętam :-)
Usuń