Wypadałoby się przedstawić ;-) Mam na imię Dagmara, gotowaniu i pieczeniu oddaję się z pasją od... właściwie to od dzieciństwa. Smykałkę kulinarną zaszczepiała we mnie moja mama już od najmłodszych lat (swoją drogą, to samo robię teraz z moją córą).
Pomysł na bloga zrodził się z potrzeby zgromadzenia w jednym miejscu wszystkich moich pomysłów, celem ich późniejszego łatwiejszego odtwarzania. Niestety nie jestem w stanie spamiętać wszystkich receptur, ani nawet potraw, które przygotowywałam. Często inspiruję się innymi blogami, łączę różne przepisy, stąd odtworzenie ich później bywa trudne. Przy okazji może z moich przepisów ktoś jeszcze będzie miał jakiś pożytek. Nie obiecuję regularnych wpisów, gdyż z czasem u mnie bywa różnie ;-) Zapraszam do czytania, wspólnego gotowania, komentowania i zadawania pytań :-)
Pomysł na bloga zrodził się z potrzeby zgromadzenia w jednym miejscu wszystkich moich pomysłów, celem ich późniejszego łatwiejszego odtwarzania. Niestety nie jestem w stanie spamiętać wszystkich receptur, ani nawet potraw, które przygotowywałam. Często inspiruję się innymi blogami, łączę różne przepisy, stąd odtworzenie ich później bywa trudne. Przy okazji może z moich przepisów ktoś jeszcze będzie miał jakiś pożytek. Nie obiecuję regularnych wpisów, gdyż z czasem u mnie bywa różnie ;-) Zapraszam do czytania, wspólnego gotowania, komentowania i zadawania pytań :-)
Powodzenia:) tarta spowodowała u mnie właśnie obleśny ślinotok...
OdpowiedzUsuńOj, ja też się ślinię... Powodzenia, będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńJa też będę zaglądać, bo często szukam inspiracji, a tarty robię często :)
OdpowiedzUsuń