Menu

About

Gulasz wołowy z szybkowaru



Czy wspominałam już, że uwielbiam szybkowar? Zdecydowanie ułatwia i przyspiesza pracę w kuchni. Ot taki wołowy gulasz, w szybkowarze gotuje się go jedynie 25 minut, a wołowina po ugotowaniu aż rozpływa się w ustach. Zdecydowanie polecam go osobom, które cenią swój czas!


Składniki:
500g wołowiny (u mnie pieczeń wołowa)
1 średnia cebula
1 czerwona papryka
2 ząbki czosnku
szklanka bulionu lub wody
2 łyżki koncentratu pomidorowego
3 łyżki mąki pszennej
masło klarowane
papryka słodka, sól, pieprz

Cebulę obrać i pokroić w piórka, czosnek obrać i pokroić w plasterki, następnie poddusić w szybkowarze na maśle klarowanym. Mięso pokroić w kostkę, obtoczyć w mące i obsmażyć razem z cebulą. Dodać pokrojoną w kostkę paprykęm następnie całość przyprawić 1 łyżką papryki słodkiej, odrobiną soli oraz pieprzu i podsmażyć trochę.  Do szybkowaru dodać szklankę bulionu lub wody. Zamknąć pokrywę szybkowaru, ustawić go na tryb I (jeśli macie możliwość wyboru trybu) i gotować 20 minut od momentu wypuszczenia pary. Po tym czasie odpowietrzyć szybkowar, dodać koncentrat pomidorowy, doprawić solą do smaku. W razie potrzeby można zapuścić gulasz mąką, lub dodać zasmażkę.

My bardzo lubimy gulasz z kaszą gryczaną, jednak z ziemniakami też jest bardzo dobry.



(gulasz jeszcze przed gotowaniem, tuż przed zamknięciem pokrywy szybkowara)





Czytaj więcej >

Zapiekanki tostowe


Nieskomplikowany przysmak na kolację. Bardzo proste w przygotowaniu, a zarazem pyszne. Dzieciaki też je polubią! Nadają się też do podgrzania na drugi dzień, choć tracą wtedy na chrupkości.


Składniki:
(na porcję na 2-3 osób)

9 kromek chleba tostowego
1 duża cebula
1 duży pomidor
1 łyżka koncentratu pomidorowego
3 ząbki czosnku
mozarella
6 plasterków szynki lub salami
2-3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz, bazylia


Cebulę obieramy, kroimy na pół, następnie kroimy ją 1-2 razy wzdłuż, a następnie w poprzek, na takie półtalarki (o tak: cebula w półtalarki). Czosnek obieramy, kroimy na plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę, i smażymy do miękkości (ale nie na brązowo) cebulę wraz z czosnkiem. Pomidor parzymy wrzątkiem, obieramy go ze skóry, następnie kroimy w kostkę i wrzucamy do cebuli, przyprawiamy zawartość patelni solą i pieprzem. Całość dusimy pod przykrywką, kiedy pomidor się rozpadnie i będzie miękki dodajemy koncentratu pomidorowego i w zależności od potrzeby ewentualnie podlewamy delikatnie wodą. Całość smażymy chwilkę, następnie zdejmujemy z ognia.
Mozarellę kroimy na plastry, szynkę lub salami kroimy w kostkę.
Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Na blaszce kładziemy papier do pieczenia, a na nim chleb tostowy. Na każdą kromkę nakładamy sos z patelni, następnie szynkę/salami, na wierzchu mozarellę (jeżeli mamy jej mało, można ją dodatkowo porwać i ułożyć troszkę rzadziej na tostach). Każdy tost posypujemy odrobiną bazylii. Następnie wkładamy blaszkę z tostami do piekarnika i pieczemy 5-10 minut w zależności od preferencji chrupkości tostów (my wolimy mniej chrupie, dlatego pieczemy je 5 minut).

Jedna mała uwaga: w zimie nie kupuję pomidorów, ponieważ to co jest w sklepach mało ma wspólnego z pomidorami. W takiej sytuacji polecam zamiast świeżego pomidora dodać więcej koncentratu pomidorowego i oczywiście więcej wody.







Czytaj więcej >
Kuchnia z pasją © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka