Menu

About

Przetwory: Sos słodko-kwaśny


 Ostatnia, miesięczna przerwa w pisaniu spowodowana była wakacjami, które niestety już się skończyły. Pełni energii możemy teraz się zabrać za przetwory! Bazarki i targowiska kuszą pysznymi warzywami, które teraz można kupić w dobrej cenie. Na pierwszy rzut idzie pyszny sos słodko-kwaśny. Nie ukrywam, trzeba w niego trochę pracy włożyć, ale naprawdę warto! Smak jest rewelacyjny. A i takie zawekowane słoiki przydadzą się na zimowe, bardzo szybkie obiady. Wystarczy ugotować ryż, na patelni przysmażyć mięso, dodać sos i mamy gotowy posiłek! Sosy też są ekonomiczne, za składniki zapłaciłam ok. 20zł. Z podanej porcji wychodzi ok. 5 litrów sosu, u mnie to 7 słoików po 500ml i 3 po 700ml. Sos wychodzi gęsty, lekko pikantny, rewelacyjny!

Składniki:
3 kg pomidorów
1kg cebuli
2 duże czerwone papryki
1 puszka ananasów
1 puszka kukurydzy
1 puszka/słoik bambusa
4 duże marchewki
6 ząbków czosnku
2 łyżki musztardy
0,5 łyżeczki suszonego chilli
2 łyżki słodkiej papryki mielonej
1 łyżka curry
1 łyżka pieprzu mielonego
2 łyżki soli
3 szklanki cukru
1 szklanka octu
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej 

Cebulę obrać, pokroić na piórka. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Pomidory i cebulę wraz z solą gotować w dużym garnku bez przykrycia (ja sos przygotowuję w garnku 10l, ale w 7l też się zmieści) przez godzinę. Od czasu do czasu zamieszać.
Ananasa pokroić w kostkę, paprykę odpestkować i również pokroić w kostkę. Bambus w razie potrzeby pokroić na mniejsze kawałki. Marchewki obrać i zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Wszystkie składniki oprócz mąki ziemniaczanej dodać do garnka i gotować jeszcze przez 30 minut, co jakiś czas mieszając.
Na koniec rozrobić mąkę ziemniaczaną z odrobiną soku z ananasów lub sosu z garnka i dodać do reszty, wymieszać.
Gotowy sos przelać do wyparzonych słoików i zapasteryzować.

Jeśli chodzi o kwestie słoikowe - słoiki myję, a następie wyparzam w piekarniku w temp. 110 stopni przez 20 minut (bez pokrywek).
Pasteryzuję też w piekarniku, słoiki z gorącym sosem wstawiam do piekarnika, nastawiam go na 130 stopni i pasteryzuję przez godzinę licząc od momentu nagrzania piekarnika.


4 komentarze :

  1. Jaki duży słoik bambusa dałaś? W Tesco są 280g, wystarczy? :)
    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Dałam 330g, w Lidlu teraz są, bo jest tydzień azjatycki, za 3zł ;-)
    Ale tak, 280g też wystarczy spokojnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. czym tak ladnie sloiki ozdobilas? :)

    OdpowiedzUsuń

Kuchnia z pasją © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka